TSA - Tajne Stowarzyszenie Abstynentów

AriathMallenheim

Dobra... teraz z innej beczki.
Opowiadanie przeżyć podczas upojenia alkoholowego to przeżytek.
Tym razem pochwalcie się jak długo wytrzymaliście bez picia i jak się przy tym bawiliście.

Ja wytrzymałem coś ponad pół roku... i było całkiem fajnie/ zwłaszcza gdy widziało się ludzi schlanych w trupa xD i nie było się jednym z nich.

UWAGA/ niedawno zrobiłem sobie następne postanowienie- krótkoterminowe ale zawsze:

Mianowicie nie będę pił przez 2 tyg. xD / dziś mija 4 dzień

... ciekawe czy wytrzymam / zwłaszcza, że moi wspaniali przyjaciele chcą mnie od tego pomysłu odwieść i co rusz proponują mi piwo/a lub wino <i do tego stawiają xD> / SZATANY

xD

Marlis Haller vel Ciacho · Wysłany: Śro 0:08, 21 Mar 2007 Temat postu:

Haha widzisz brat ja wytrzymałem raz aż 3 tygodnie Twisted Evil

A teraz nie piłem od "Metalowego Weekendu" ale to chyba dlatego że kesza nie miałem.

Akolita · Wysłany: Śro 10:48, 21 Mar 2007 Temat postu:

Jako że ja Akolita to mogę długo nie pic Very Happy

Bardzo

kosak666 · Wysłany: Śro 11:57, 21 Mar 2007 Temat postu:

Coś koło miesiąca...coś ponad 2 lata temu

, pamietam do dziś to chlanie pod namiotami i dzień póżniej Confused

Dzisiaj za to nawet 3 dni nie wytrzymam bez alka... Pomożecie??

AriathMallenheim · Wysłany: Śro 14:02, 21 Mar 2007 Temat postu:

POMOŻEMY

wypij kielonek salicylowego... to ci się odechce na jakiś czas xD / a raczej nie będziesz mógł pić przez jakiś czas xD

Marlis Haller vel Ciacho · Wysłany: Śro 14:23, 21 Mar 2007 Temat postu:

POMOŻEMY

Wspieram Cię ja daję rade to Ty też możesz, jak z resztą każdy.

Pozdro

korlanda · Wysłany: Śro 19:40, 21 Mar 2007 Temat postu:

ale po co robić przerwy Twisted Evil

z kim ja będę piła jak Ty też się wyłamiesz Question

kosak666 · Wysłany: Śro 20:12, 21 Mar 2007 Temat postu:

Napewno kogoś znajdziesz...a jak nie to też zrobisz sobie przerwę

Poza tym musze przerwać, bo średnio 3x więcej przypada mi z Tobą wypić:
-wypijesz ze mną browara??
- no dobra...ile
- no ja bym tak z połowe wypiła...
- no to ja pewnie muszę półtora obalić...
Co do większej ilości to wzrasta to dośc proporcjonalnie

W najbliższym czasie zrobie sobie przerwe, myslę tak z dwa tygodnie, przecież mam silną wolę

Narazie lecę do góry po moje wygrane 3 piwka Very Happy

z Panią "słodka dziurka"

AriathMallenheim · Wysłany: Śro 20:19, 21 Mar 2007 Temat postu:

"Pani słodka dziurka" xDDDDDDD
ZARAZ DOSTANĘ ZAWAŁU xDDDDDD / coś mi się skojarzyło xP
<zboki> xD

CO WY TAM ROBICIE ROZPUSTNICY

?? xDDDD

korlanda · Wysłany: Śro 20:37, 21 Mar 2007 Temat postu:

Nie nie nie Kosa to nie tak Exclamation

Zaraz Ci wszystko opowiem jak zejdę na dół ale zakład się jeszcze nie skończył Exclamation

kosak666 · Wysłany: Śro 20:44, 21 Mar 2007 Temat postu:

Słodka dziurka to określenie dla mnie jak najbardziej normalne-rodzice na mnie tak kiedyś mówili, bo bez słodyczy nie mogłem zyć

A co u nas się dzieje to nie będe się rozpisywał tutaj na forum-odrazu zostałbym zbanowany za wulgaryzmy, niesmaczne sformuowania itd...

Jednym słowem SODOMA I GOMORA Very Happy

Marlis Haller vel Ciacho

Cholera jak tu nie pić jak za oknem taka ładna pogoda a kumple stawiają winko.... Arggggggggg ale co tam, alkohol zabija powoli a mi się nie spieszy Twisted Evil

Haneczka:)

ja muszę się przyznać, że abstynencja u mnie to pojęcie dość abstrakcyjne:P na przyklad wczoraj mialam tą niezwykła przyjemność wypicia trunku, który w moich rodzinnych stronach nazywany jest carampoocho, u was chyba podobnie. Skończyło się niestety tylko na jednej butelczynie, bo masz szanowny admin stwierdził, że nie pójdzie po nastepną, bo pani w Żabce uzna go za żula:P

AriathMallenheim

Za późno xDDDDD... /już go za takiego uważa

kosak666

W zasadzie to popyt na komandosy spadł w naszym mieszkaniu do 0 Exclamation

Po świętach trzeba ratowac honor naszej Drużyny

! Gdzieś jest El comendanto......